W ostatnich latach, twierdzi Nawalny cytowany przez „Gazetę Wyborczą”, Władimir Putin przekazał „Nocnym Wilkom” z rosyjskiego budżetu 56 milionów rubli. To równowartość około 4 milionów złotych.

Takie finansowe wsparcie wyjaśniałoby genezę prokremlowskich działań motocyklistów. Z płomiennych patriotów, którzy świętowali aneksję Krymu i zwycięstwo nad III Rzeszą, jawiłby się nam tu obraz cynicznych rozbójników na utrzymaniu Kremla.

Nawalny powołuje się na ustalenia powołanej przez siebie fundacji, która miała dotrzeć do oficjalnych państwowych dokumentów jednoznacznie wskazujących na finansowe wsparcie „Wilków”. Jeżeli jest tak rzeczywiście, to staje się tym bardziej jasne, że wszystkie działania motocyklistów są de facto działaniami kierowanymi przez Kreml.

W tym kontekście całą aferę wokół planowanego przez „Wilki” przejazdu przez polską ziemię do Berlina należy określić po prostu jako rosyjską prowokację. 

kad/gazeta wyborcza