Europoseł Kazimierz Ujazdowski: Dziś, w Nowym Jorku rozdano Międzynarodowe Nagrody Emmy za produkcje filmowe. W kategorii "mini-serial" zwyciężył film "Nasze Matki, Nasi Ojcowie", o którym głośno było swojego czasu. Film relatywizuje odpowiedzialność Niemców za zbrodnie II wojny światowej, a przede wszystkim, obraża dobre imię Armii Krajowej i jej żołnierzy. Władze publiczne w Polsce i TVP, także prezes Juliusz Braun ponoszą odpowiedzialność za promocję filmu, który szerzy kłamstwo i uderza w poczucie sprawiedliwości oraz dobre imię Polski. Państwo Polskie powinno było podjąć kroki prawne w tej sprawie.

"Wolność sztuki, słowa i prasy zwyciężyła nad prawem do godności i dobrego imienia" – komentuje przyznanie nagrody mecenas Piotr Duber, który złożył wniosek do prokuratury niemieckiej o wszczęcie postępowania o zniesławienie Armii Krajowej i jej żołnierzy w związku z filmem oraz materiałami prasowymi z nim związanymi. Prokuratura niemiecka odrzuciła ten wniosek, ale nie powinno to zakończyć naszych starań o obronę dobrego imienia naszych bohaterów. Cieszę się, że mecenas Duber nie poddaje się i napisał obszerne zażalenie na decyzje prokuratury.

Kłamstwo promowane w filmie, który zyskuje dziś uznanie międzynarodowe to duże zagrożenie nie tylko dla Polski, ale także dla społeczności międzynarodowej. Takie decyzje muszą spotkać się z naszą reakcją.

MaR