Zdemoralizowani propagatorzy ideologii LGBT w piątek 26. października atakują polskie szkoły. Kierownictwo 211 placówek w całym kraju w całkowicie absurdalnym odruchu padania na kolana przed niszczycielami cywilizacji chrześcijańskiej zgodziło się wpuścić deprawatorów.

WYRAŹ SWÓJ SPRZECIW WOBEC HOMOINDOKTRYNACJI - PODPISZ PETYCJĘ FRONDY Z APELEM O ZAKAZ PROPAGANDY LGBT W SZKOŁACH - TUTAJ

Tęczowy diabeł działa sprytnie. Gdyby demoralizatorzy chcieli prowadzić jakieś zajęcia, musieliby zgodnie z prawem oświatowym uzyskać zgodę rodziców; Polacy to w przeważającej mierze ludzie rozsądni i - mówiąc krótko - pokazaliby wówczas homo-indoktrynatorom, gdzie ich miejsce. W związku z tym autorzy tej ohydnej kampanii promującej dewiację przyjęli zupełnie inną strategię. Będą rozwieszać na korytarzach szkół obmierzłe tęczowe plakaty i flagi. A kłamstwa o ludzkiej seksualności do głów będą wkładać dzieciom nie sami deprawatorzy, ale... nauczyciele. W ten sposób wszystko jest zgodne z prawem i Tęczowy Piątek może być realizowany ku chwale neomarksistowskiej rewolucji, która przetacza się przez Europę i Polskę, mając w zamyśle jej nienawistnych, ateistycznych autorów przeorać świadomość spadkobierców najpiękniejszej w świecie cywilizacji, cywilizacji chrześcijańskiego zachodu.

Szatański plan genderystów jest oczywisty. Dzieciom próbuje się wmówić, jakoby stosunki seksualne między osobami tej samej płci były czymś normalnym. To ma prowadzić do akceptacji „różnych form rodziny”, a co za tym idzie: do podważania sensu tradycyjnej rodziny jako właściwej formy wspólnego życia. Związki między ludźmi jawią się tu nie jako nastawione na prokreację i wychowywanie potomstwa, ale jako ukierunkowane na realizowanie popędu seksualnego. Stąd oczywiście prosta droga do apoteozy antykoncepcji, aborcji oraz wszelkiego rodzaju seksualnych dewiacji. W ten sposób atakuje się gmach chrześcijańskiej moralności, chcąc go zastąpić diabelskim chaosem rozpusty. Ludzie mają nabrać przekonania, że nauczanie chrześcijańskie jest nieprawdą, bo człowiek jest powołany do wyuzdanej i nieodpowiedzialnej swawoli.

Rzeczywiście, jest do tego „powołany”, ale przez diabła; Pan Bóg powołuje nas do życia w czystości lub w małżeństwie, którego celem jest płodzenie dzieci i wychowywanie ich w miłości do Stwórcy.

Państwo musi chronić dzieci przed kłamstwem. Ideologia gender to kolejna już odsłona marksistowskiej rewolucji materialistycznej, której ojcem jest na planie duchowym sam szatan. Obecne rozwiązania prawne, jak się okazuje, nie wystarczają, by powstrzymać deprawatorów.

Apelujemy zatem do rządu Prawa i Sprawiedliwości, by wprowadził nowe regulacje. Wystarczy zapisać ustawowo, że nie wolno przedstawiać w szkole żadnych dewiacji seksualnych jako normalnych, a o homoseksualizmie wolno mówić wyłącznie zgodnie ze stanem faktycznym, to znaczy – jako o zaburzeniu i odchyleniu od normy. Szkoła nie jest miejscem głoszenia absurdalnych ideologii przeczących rzeczywistości. W związku z tym, że ideologia gender jest silnie obecna we współczesnej kulturze, szkoła powinna się nią zajmować, ale wyłącznie od strony rozumnej, to znaczy: krytycznej i wskazującej na jej kłamstwa i błędy.

Trzeba doprowadzić do tego, by w przyszłym roku żaden homoseksualny deprawator nie wpadł nawet na pomysł pójścia ze swoimi chorymi pomysłami do szkoły. Rządzący nie muszą się obawiać protestów. Polacy są przywiązani do normalności i do rodziny; niewątpliwie w swojej przytłaczającej większości poprą wszelkie dążenia mające na celu obronę dzieci przed obmierzłymi kłamstwami LGBT. Prawo i Sprawiedliwość zyska tymczasem szansę wyjątkowo pozytywnego zapisania się w historii obrony cywilizacji chrześcijańskiej przed atakiem neomarksistowskich barbarzyńców.

WYRAŹ SWÓJ SPRZECIW WOBEC HOMOINDOKTRYNACJI - PODPISZ PETYCJĘ FRONDY Z APELEM O ZAKAZ PROPAGANDY LGBT W SZKOŁACH - TUTAJ