W niedzielę odbyło się uroczyste otwarcie kościoła w Jasienicy. Mszę świętą odprawił abp Henryk Hoser, który na późniejszym spotkaniu z dziennikarzami bronił decyzji o zamknięciu kościoła. „Dochodziło tu do skandalizujących scen, taki krok był konieczny” - argumentował ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej.

Nowym proboszczem jasienickiej parafii został ks. Krzysztof Kozera, który zadeklarował, że chce zjednoczyć wiernych podzielonych na zwolenników i przeciwników ks. Wojciecha Lemańskiego. Część parafian cieszy się z otwarcia kościoła i nowego proboszcza, jednak są i tacy, którzy wciąż liczą na powrót ks. Lemańskiego. Ten jednak może do Jasienicy przyjechać, ale jako zwykły wierny – nie może odprawiać Mszy ani spowiadać.

„To wyzwanie, jak każde inne tego typu, może szczególniejsze” - mówił w rozmowie z dziennikarzami ks. Kozera o wyznaczonym przez siebie priorytecie, czyli przywróceniu jedności wśród parafian. „Chciałbym udowodnić, że jest to bardzo piękna parafia” - dodał.

Z kolei ks. Lemański od poniedziałku rozpoczyna posługę kapelana w Centrum Neuropsychiatrii Dzieci i Młodzieży w Zagórzu. „Tam na pewno będzie mógł wykorzystać wszystkie swoje umiejętności i zacięcie do pracy z ludźmi” - komentuje Tomasz Królak z Katolickiej Agencji Informacyjnej.

MaR/Dziennik.pl/IAR