"Ciekawe słowa padają w ostatnim wywiadzie, jakiego udzielił Jarosław Kaczyński" - cytuje Winnickiego Biuro Prasowe Ruchu Wolności.
Chodzi m..in. o ten fragment wywiadu z Jarosławem Kaczyńskim:
- Co ważne, nie możemy dopuścić, by jakieś niemądre idee na tym wygrały, by niezadowolenie przejęli ludzie, którzy próbują odświeżać niemądre i szkodliwe dla Polski hasła.
- Chodzi o endecję?
- Nie tyle o endecję, co o antysemityzm. Takie próby w przestrzeni publicznej widać. To bardzo niemądre i szkodliwe dla Polski. Jeśli czegoś nam życzą nasi wrogowie, to właśnie antysemityzmu.
Zdaniem Roberta Winnickiego warto w tym kontekście zadać dwa pytania:
1. To chodzi o narodowców (endecję) czy nie chodzi? A może chodzi o to, by coś insynuować, zamiast zaatakować wprost? Od poważnego lidera poważnej siły politycznej oczekiwałbym otwartego postawienia sprawy.
2. Jakie "niemądre i szkodliwe dla Polski hasła" związane z "antysemityzmem" głoszone są w "przestrzeni publicznej"? Czy chodzi o wypowiedź aktorki, Bożeny Dykiel, o tym, że TVN "pożydził" na kalendarze serialu "Na Wspólnej"?
"Jedyne hasła związane z antysemityzmem, jakie kojarzę w przestrzeni publicznej, to nieustanne walenie przez Wyborczą, lewaków i spółkę "antysemityzmem" każdego, kto ma odwagę nie być kibicem polityki Izraela albo niektórych żydowskich, często skrajnie antypolskich, środowisk" - pisze Winnicki.
"Czyżby obawa przed zorganizowanym Ruchem Narodowym młodego pokolenia spajała we wspólnej walce z antysemityzmem bardzo szeroki obóz - od Michnika do Kaczyńskiego?" - puentuje lider Młodzieży Wszechpolskiej, cytowany w komunikacie Biura Prasowego Ruchu Wolności.
AM