Prokuratura Okręgowa w Warszawie zgodziła się na publikację zapisu z kamer bezpieczeństwa w czasie głosowań przeprowadzonych 16 grudnia 2016.

Wnioskowała o to Kancelarii Sejmu. Ujawnienia wszystkich nagrań z ostatniego dnia 33. posiedzenia Sejmu domagała się od marszałka Marka Kuchcińskiego Platforma Obywatelska.

"Analiza otrzymanych w dniu dzisiejszym z Kancelarii Sejmu zapisów z monitoringu wskazuje, że upublicznienie nagrań nie koliduje z dobrem prowadzonego postępowania sprawdzającego"- stwierdził w uzasadnieniu decyzji rzecznik warszawskiej Prokuratury Okręgowej, prok. Michał Dziekański.

Dwugodzinne nagranie rozpoczyna się w momencie inauguracji posiedzenia przeniesionego z sali plenarnej, po zablokowaniu mównicy przez posłów PO. Nie zarejestrowano na nim dźwięku.

W pierwszych minutach można zobaczyć Salę Kolumnową, posłów na sali oraz wszystkie krzesła. W kolejnych ujęciach widać, jak Straż Marszałkowska wpuszcza parlamentarzystów do sali.

Jak poinformowała Kancelaria Sejmu, administrowana przez Straż Marszałkowską kamera bezpieczeństwa nie rejestruje dźwięku, dlatego też nagranie jest bez fonii.

JJ/PAP, Fronda.pl