Do tego tragicznego wydarzenia doszło w maju br. w prowincji Kunduz w północno-wschodnim Afganistanie. Jak przekazuje agencja Associated Press takie wyroki w tym kraju to totalna rzadkość, gdyż wiele sądów nie raz potraktowały gwałt jako cudzołóstwo i zamiast gwałciciela, skazuje się kobiety, ofiary przemocy. Tym razem, wreszcie postąpiono sprawiedliwie.

Ale jak mówi AP Hassina Sarwari,gdyby proces toczył się przed lokalnym wymiarem sprawiedliwości, na pewno mułła wygrałby, a 10-letnia ofiara gwałtu zostałaby ukamieniowana. Ten wyrok sprawił euforię organizacji broniących praw kobiet. To właśnie takie organizacje walczą z chorym, nieludzkim prawem, dającym gwałcicielom status poszkodowanych, a z ofiar gwałtu robi się przestępców. 

Niestety rządy talibów tylko umocniły w Afganistanie chore podejście w stosunku do kobiet. Pomimo iż od 12 lat nie istnieje reżim talibów,to wciąż prawa kobiet są łamane.

mod/Associated Press