Mocne słowa Arkadiusza Mularczyka. Poseł podkreślił, że idzie do Parlamentu Europejskiego po to, aby Niemcy zapłacili w końcu Polsce reparacje za straty poniesione w wyniku drugiej wojny światowej.

Raport w sprawie strat wojennych Polski będzie gotowy na 1 września, może będzie to dobry moment, by przekazać go stronie niemieckiej, wysokość strat została oszacowana na ponad 850 mld dolarów”

- powiedział Mularczyk.

Szef parlamentarnego zespołu ds. reparacji oraz kandydat do Parlamentu Europejskiego zapytany o to, czy Grecja może być dla Polski sojusznikiem na arenie międzynarodowej w kwestii reparacji, odpowiedział, że spotkał się w Atenach z politykami zaangażowanymi w tę sprawę:

Wskazywali, że największym sojusznikiem czy najlepszym sposobem na doprowadzenie do konkretnych rozmów jest umiędzynarodowienie problematyki reparacji i odszkodowań”.

Mularczyk zapewnia też, że w Parlamencie Europejskim ma zamiar podjąć szereg działań politycznych oraz prawnych, aby doprowadzić do sytuacji, w której Niemcy usiądą do poważnych rozmów na temat reparacji oraz utworzyć fundusz, który będzie realizował problematykę reparacji oraz odszkodowań dla Polski i Poaków.

dam/PAP,Fronda.pl