Resort spraw zagranicznych zaskarżył decyzję warszawskiego sądu, która dotyczyła oddalenia wniosku o zawieszenie zarządu oraz wyznaczenie zarządcy przymusowego Fundacji Otwarty Dialog.

Sąd Rejonowy w Warszawie swoją decyzję uzasadniał tym, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych „nie wezwało skutecznie FOD do usunięcia uchybień w działalności zarządu” - takie stanowisko zajmowała sama fundacja.

Powodem przychylenia się sądu do tego stanowiska był fakt, że MSZ swoje pismo skierowało nie do „Fundacji Otwarty Dialog” a do „The Open Dialog Foundation” - to w sensie prawnym różne organizacje, o osobnych numerach KRS. MSZ po ogłoszeniu tej decyzji sądu w grudniu argumentowało:

[…] z treści samego pisma z dnia 7 sierpnia 2017 r. jednoznacznie wynika, w jakiej sprawie i do której Fundacji jest ono skierowane […], a sama Fundacja Otwarty Dialog wymiennie posługuje się w mediach firmą zarówno w języku polskim, jak i w wersji anglojęzycznej”.

MSZ dodawał, że angielska nazwa fundacji używana jest choćby w adresie poczty elektronicznej FOD czy jej stronie internetowej, a także profilach w mediach społecznościowych. Obie fundacje – jak podkreślał MSZ – posługują się tym samym logo. Ponadto samo pismo zaadresowane było imiennie do Ludmiły Kozłowskiej, prezes zarządu obu fundacji oraz do wiadomości przewodniczącego Rady Fundacji Otwarty Dialog, Bartosza Kramka. Zaznaczono też, że MSZ nie precyzował numeru KRS organizacji w swoim piśmie.

dam/PAP,Fronda.pl