Wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka z Polskiej Partii Socjalistycznej poinformowała, że na rozpoczętym dziś trzydniowym posiedzeniu izba wyższa zajmie się powołaniem komisji nadzwyczajnej ds. wyjaśnienia przypadków inwigilacji przy użyciu systemu Pegasus.

Agencja Associated Press informowała przed świętami Bożego Narodzenia, że senator KO Krzysztof Brejza, adwokat Roman Giertych i prokurator Ewa Wrzosek byli inwigilowani za pomocą systemu Pegasus. Wskazano, że za działaniami tymi mogły stać polskie służby.

Do Senatu trafił wniosek o powołanie komisji nadzwyczajnej mającej zbadać te doniesienia. Mające w Senacie dwóch przedstawicieli koło PPS w komisji reprezentować ma wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka.

- „Na tym posiedzeniu Senatu będziemy procedować powołanie takiej komisji i będziemy starali się wykorzystać wszystkie regulaminowe możliwości Senatu po to, aby obywatele dowiedzieli się jak najwięcej o tym, w jaki sposób byli politycy i nie tylko, bo również prawnicy, inwigilowani za pomocą Pegasusa”

- mówiła parlamentarzystka na dzisiejszej konferencji prasowej.

Wskazała, że taka komisja powinna powstać również w Sejmie. Oceniła jednak, że jest to mało prawdopodobne z uwagi na większość sejmową.

Do kwestii powołania senackiej komisji odniósł się na antenie TVP1 wiceminister sprawiedliwości Michał Woś.

- „Senat uprawia jakieś hucpy polityczne, nie ma uprawnień śledczych. Coś takiego jak afera Pegasusa nie istnieje, nie ma czegoś takiego”

- podkreślił.

kak/PAP, tvp.info.pl