"Wytworzyła się sytuacja, iż są też w Sądzie Najwyższym sędziowie uwikłani w przeszłość komunistyczną. Dzisiaj już wszyscy bardzo dobrze wiemy, o czym mowa, bo nawet przeciwni nam komentatorzy podkreślają, że rzeczywiście ujawnione fakty jednoznacznie potwierdzają to, co my podkreślaliśmy" - mówił na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

W trakcie krótkiej wypowiedzi szef rządu odniósł się do projektu zmian w Sądzie Najwyższym.

"W związku z tym, że była I prezes Sądu Najwyższego, nie jest już dzisiaj I prezes, zgodnie z ustawą, to żeby nie doszło do klinczu, do sytuacji patowej, każde poważne państwo musi sobie z tym w jakiś sposób poradzić, musi sobie poradzić w sposób legislacyjny. Stąd nowa inicjatywa, która z tego impasu ma pozwolić wyjść" - podkreślał premier.

Sejm na dzisiejszym posiedzeniu zajął się projektem Prawa i Sprawiedliwości wprowadzającym między innymi zmiany w procedurze wyboru I prezesa Sądu Najwyższego.

Oprócz tego projekt dotyczy także zmianw ustroju sądów oraz przepisów o Krajowej Radzie Sądownictwa i prokuraturze. Jedną z podstawowych zmian jest propozycja, by Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN wybierało i przestawiało prezydentowi kandydatów na I prezesa niezłocznie po obsadzeniu 2/3 liczby stanowisk sędziów Sądu Najwyższego, a nie tak jak jest to obecnie, dopiero gdy obsadzone są niemal wszystkie stanowiska.

mor/PAP/Fronda.pl