"Jestem głęboko wstrząśnięta z powodu wydarzeń w Muenster. Służby robią wszystko, co w ich mocy, aby wyjaśnić to zdarzenie i wesprzeć osoby ranne i ich najbliższych"-poinformowała kanclerz Niemiec, Angela Merkel w oświadczeniu wydanym po sobotnich wydarzeniach w Muenster.
Kierowca wjechał furgonetką w tłum ludzi, zginęły trzy osoby, a 20 zostało rannych. Sześć poszkodowanych osób jest w stanie krytycznym.
Bundeskanzlerin #Merkel zu den Ereignissen in #Münster: pic.twitter.com/ltkzcFGixF
— Ulrike Demmer (@UlrikeDemmer) 7 kwietnia 2018
Sprawca odebrał sobie życie. Niemiecka kanclerz zapewniła, że służby robią wszystko, aby wyjaśnić te tragiczne wydarzenia oraz wesprzeć osoby ranne i ich najbliższych.
"Składam najszczersze kondolencje na ręce Pani Kanclerz Angeli Merkel w związku z tragedią w #Münster. Nasze myśli pozostają z poszkodowanymi oraz z rodzinami ofiar"- napisał premier Mateusz Morawiecki na Twitterze.
Według niemieckich mediów, sprawca miał 48 lat, był obywatelem Niemiec i leczył się psychiatrycznie. Policja wystosowała apel, by nie spekulować na temat zamachu, ponieważ zdaniem służb, "nie ma dowodów", które mogłyby na to wskazywać.
Składam najszczersze kondolencje na ręce Pani Kanclerz Angeli Merkel w związku z tragedią w #Münster. Nasze myśli pozostają z poszkodowanymi oraz z rodzinami ofiar.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) 7 kwietnia 2018
yenn/TVP Info, Fronda.pl