Polska wraz ze Stanami Zjednoczonymi zabiega o uniemożliwienie rozbudowy gazociągu Nord Stream. Z Danią i Norwegią z kolei pracuje nad inwestycją Baltic Pipe. Chodzi tu przede wszystkim o strategicznie ważne uniezależnienie się od Rosji - mówi premier Mateusz Morawiecki.

Premier Mateusz Morawiecki udzielił wywiadu ,,Dziennikowi Gazecie Prawnej'' po swoim udziale w szczyie w Davos oraz spotkaniu z sekretarzem stanu USA Rexem Tillersonem.

,,Chcemy, żeby budowa gazociągu Nord Stream 2 została objęta reżimem sankcyjnym amerykańskiej ustawy z 2 sierpnia 2017 roku, mówiącej m.in. o sankcjach wobec Rosji. Dotychczasowa interpretacja tego dokumentu przez amerykański Departament Stanu była niejednoznaczna i dla nas niezadowalająca'' - powiedział Morawiecki.

,,To jest dla nas bardzo ważny punkt w rozmowach ze Stanami Zjednoczonymi. I nie chodzi tu tylko o nasze bezpieczeństwo energetyczne, ale o bezpieczeństwo całego regionu. Sekretarz Tillerson przyznał, że dywersyfikacja dostaw gazu powinna być wspólnym priorytetem dla państw Europy Środkowo-Wschodniej. USA są zainteresowane inwestycjami w rozbudowę infrastruktury, która nie tylko pozwoli przyjmować dostawy LNG w takich państwach, jak Polska czy Chorwacja, ale także w dalszej kolejności przesyłać ją do państw, które nie mają dostępu do morza'' - dodał.

Premier mówił także o Balitc Pipe.

,,Jeśli chodzi o premiera Danii Larsa Rasmussena to dyskutowaliśmy o gazociągu Baltice Pipe. Zależy nam, aby jak najszybciej rozpoczęły się realne działania związane z tą strategiczną dla nas inwestycją infrastrukturalną. Mam na myśli w pierwszej kolejności niezbędne badania środowiskowe. Chcielibyśmy, aby też inne problemy na styku polsko-duńskim zostały odpowiednio rozwiązane i jest w tej kwestii światełko nadziei. Teraz ruch jest po stronie duńskiej, bo to na ich terytorium będzie przebiegał gazociąg'' - stwierdził.

,,Z premier Norwegii też o tym rozmawiałem i wiem, że podobna rozmowa na szczeblu norwesko-duńskim się odbędzie. To jest ważny projekt, zwiększający faktyczną dywersyfikację dostaw gazu. Austriacy czy Niemcy mówiący, że podobny charakter ma projekt Nord Stream 2, mijają się z prawdą. Po drugiej stronie jest bowiem ten sam rosyjski monopolista, który będzie dostarczał jedynie gaz do Europy inną drogą. To zaś zasadniczo pogarsza sytuację bezpieczeństwa na naszym kontynencie. Jeśli dzisiaj przez Ukrainę przepływa 60 mld3 gazu, a tyle samo ma przepływać przez Nord Stream 2, to po odcięciu Ukraińców od dostaw mogę sobie wyobrazić każdy scenariusz polityczny z tym związany. Niewątpliwie ryzyko polityczne ze strony Rosji dla całej Europy wzrośnie. Ten gazociąg nie ma tylko charakteru biznesowego jak próbują nam wmówić Niemcy. Ten gazociąg jest bardzo niebezpieczny'' - kontynuował.

Morawiecki zaprzeczył też jednoznacznie, by możliwe było opuszczenie Unii Europejskiej przez Polskę. Jak stwierdził, nikt nawet o tym nie mówi. ,,Polexit jest tak samo możliwy jak Germanexit. Polska jest i pozostanie częścią Unii Europejskiej'' - ujął to lapidarnie premier.

Wreszcie szef rządu wypowiedział się na temat przyjęcia waluty euro, wskazując, jak błędnie jest toczony w Polsce dyskurs w tej sprawie.

,,Uważam, że przystąpienie do strefy euro dzisiaj lub w najbliższej przyszłości to jest igranie z ogniem. Kiedy wystąpi kolejny kryzysy, recesja lub gwałtowne spowolnienie wzrostu, a to prędzej czy później w cyklu koniunkturalnych się pojawi, to utracimy możliwość reagowania. Nie będzie możliwości osłabienia złotego, emisji obligacji w krajowej walucie, a to są fundamentalne instrumenty polityki gospodarczej, finansowej i monetarnej każdego państwa'' - powiedział Morawiecki

,,W Polsce rozmawiamy o euro jakby to był akt ideologiczny albo prosta decyzja gospodarcza. To jednak nie jest kwestia ideologii, ani tym bardziej niskiej rangi decyzja o charakterze ekonomicznym. To jest fundamentalna decyzja jeśli chodzi o politykę makroekonomiczną'' - dodał.

mod/dziennik gazeta prawna