"Tutaj w Krakowie mieliśmy już królową Jadwigę, teraz najwyższy czas na panią prezydent Małgorzatę Wassermann" - powiedział premier Mateusz Morawiecki w trakcie konwencji Zjednoczonej Prawicy w Krakowie.

"Kraków to rzeczywiście miasto i miejsce, gdzie każdy kamień opowiada swoją historię, wspaniałą historię Polski i tych ziem" - mówił szef rządu.

W swojej wypowiedzi Morawiecki podkreślił, że gdy Kraków był stolicą to Polska była prawdziwym mocarstwem i to ma być podpowiedź dla urzędników, że miasto musi rosnąć w siłę.

"Ta mocarstwowość była wyjątkowa, bo nie brała się z podbojów, ale w głównej mierze brała się z porozumień, podmiotowości, prawa i rozprzestrzeniania naszej kultury, która jak magnes przyciągała wielu wybitnych przedstawicieli tamtych czasów, budując wielkość pierwszej Rzeczpospolitej" – stwierdził premier.

" To walka, od której będzie zależeć, czy będziemy mogli zmieniać Kraków, Małopolskę i Polskę w takim tempie albo w jeszcze szybszym tempie jak do tej pory" - podsumował.

mor/300polityka.pl/Fronda.pl