MON mocno odpiera zarzuty o bezczynność ws. pomocy poszkodowanym przez niedawne nawałnice.

Ministerstwu Obrony Narodowej niektóre media zarzucają bezczynność i opieszałość w udzielaniu pomocy poszkodowanym. Resort postanowił odpowiedzieć na te zarzuty i przedstawić odpowiednie dowody.

Jak powiedział wiceminister obrony narodowej Michał Dworczyk, wszystko odbywało się zgodnie z procedurami.

"Wniosek wojewody pomorskiego o udzielenie pomocy do wojska wpłynął w poniedziałek, 14 sierpnia, po godz. 14. Wojsko może być uruchomione wyłącznie po wystąpieniu ze strony wojewody" - stwierdził Dworczyk.

Jak dodawał:

"Polskie siły zbrojne zawsze pomagają w tego rodzaju sytuacjach. (…)Zawsze, kiedy następuje prośba o pomoc, natychmiast reagujemy, jednym z istotniejszych elementów misji, jakie pełni Wojsko Polskie w czasach pokoju, to pomoc lokalnym społecznościom”.

 

Jednocześnie Dworczyk skrytykował postawę wykorzystywania tragedii związanej z kataklizmem do atakowania władzy. Jak stwierdził, żołnierze pracują z pełnym oddaniem, a wykorzystywanie obecnej sytuacji do ataków na MON uznał za zdumiewające.

przk/Twitter