Opozycja i środowiska lewicowo-liberalne z uporem maniaka "żenią" Prawo i Sprawiedliwość ze skrajną prawicą i środowiskami ksenofobicznymi i antysemickimi. Jest to o tyle śmieszne, że w takim gronie zwolenników PiS-u raczej nie uświadczymy...


Dlaczego? Osoby identyfikujące się z narodowcami lub innymi mocno prawicowymi ugrupowaniami czy ruchami nierzadko atakują PiS za... zbytnią uległość wobec Żydów, sympatię wobec Izraela. Ci najbardziej ekstremalni przedstawiciele tego rodzaju środowisk nazywają Polskę pod rządami PiS "państwem POLIN", Andrzeja Dudę- "Juda", Jarosława Kaczyńskiego- "Kalkstein". Z upodobaniem publikują w mediach społecznościowych grafiki atakujące wszystkich dotychczasowych prezydentów, w tym nieżyjącego już Lecha Kaczyńskiego za palenie świec hanukowych w Pałacu Prezydenckim czy wspólne fotografie z przedstawicielami państwa Izrael (co ciekawe, oszczędzają przy tym Wojciecha Jaruzelskiego). Nie wiadomo, na ile to prawdziwi użytkownicy Twittera czy Facebooka mający po prostu tak dziwne poglądy, a na ile... rosyjskie trolle. Wszak rosyjska propaganda i antysemityzm to dość dobrana para. 

Co ciekawe, jeden z ministrów rzekomo wspierającego antysemitów rządu PiS... sam jest celem antysemickich ataków w sieci. Mowa o szefie MSWiA, Joachimie Brudzińskim. Świętego Patrona można politykowi pozazdrościć, jak się jednak okazuje, imię to kojarzy się niektórym jednak nie najlepiej. Niektórzy internauci przypisują ministrowi żydowskie pochodzenie. 

Brudziński udostępnił na Twitterze cytat z wypowiedzi papieża Franciszka na spotkaniu z delegacją rabinów. Ojciec Święty mocno wczoraj podkreślił, że z antysemityzmem należy walczyć, a osoba mieniąca się chrześcijaninem i katolikiem nie powinna mieć takich poglądów. 

"Polecam szczególnie tym "katolikom" na TT, którzy w swoich avatarach maja #bogoojczyżniane odezwy a co jakiś czas (zanim ich zbanuję) zaczepiają mnie prostackimi antysemickimi wpisami."-zwrócił się Brudziński do wojujących w internecie antysemitów mieniących się katolikami czy narodowcami. 

yenn/Twitter, Fronda.pl