Podczas mszy śwętej w Zakopanem z okazji akcji "Różaniec do Granic" metropolita krakowski, arcybiskup Marek Jędraszewski wygłosił homilię, w której zaapelował o modlitwę za inne narody Europy i świata, "aby zrozumiały, że trzeba wrócić do chrześcijańskich korzeni kultury europejskiej jeżeli chcemy, żeby Europa została Europą".

"Musimy ewangelią przeniknąć serca i umysły innych ludzi i innych kontynentów, jeżeli chcemy, żeby Chrystus był prawdziwie królem wszechświata. Musimy brać często do ręki różaniec przesuwać jego paciorki rozważać z Matką Najświętszą życie Pana Jezusa, by mieć nadzieję"- powiedział hierarcha. Arcycbiskup podkreślił, że "światło Ewangelii" otwarte jest dla wszystkich narodów świata, dlatego też wznosimy dziś wzrok ku granicom Polski, chcąc dotrzeć z modlitwą do ludzi po drugiej stronie granic, którzy przeżywają "swoje sprawy i swoje problemy, także religijne w poczuciu odpowiedzialności za święty katolicki, czyli powszechny i apostolski kościół". 

Jak podkreślił duchowny, obecnie trwa III wojna światowa, która- choć jest inna, niż dotychczasowe- niesie ze sobą "ogrom nieszczęść", ale ratunkiem dla ludzkości może być właśnie Różaniec. 

"Jest już trzecia wojna, tyle że inna od dotychczasowych, we fragmentach, ale niesie ona ze sobą ogrom nieszczęść właśnie dlatego, że ludzie chcą żyć tak jakby Pana Boga nie było. Zamykają przed nim drzwi swoich serc, wołają o pokój, a przygotowują się do jeszcze bardziej okrutnej wojny. Nie ma innego ratunku dla świata jak modlitwa różańcowa, jak powrót do pierwotnego doświadczenia rodzącego się kościoła, kiedy to apostołowie razem z Marią, matką Jezusa, modlą się o łaski, o przemianę serc, odwagę życia według ewangelii, o niezłomność głoszenia prawdy"- podkreślał w homilii metropolita krakowski. 

Jak przypomniał hierarcha, inicjatywa "Różaniec do Granic" jest pomysłem ludzi świeckich w sytuacji, gdy "wiele sił wewnętrznych i zewnętrznych wobec naszej ojczyzny jest żywotnie zainteresowanych tym, aby żyć tak jakby Boga nie było". Te siły chcą- wyliczał arcybiskup Jędraszewski- aby Polacy zamknęli swoją wiarę "do wstydliwie zakrywanej prywatności, aby w przestrzeni publicznej nie było miejsca dla krzyża Pana Jezusa Chrystusa". 

"Do czego chcą nas Polaków sprowadzić? Do tego, żebyśmy się wstydzili Matki Najświętszej naszej królowej? Trzeba podnieść głowy, trzeba mieć odwagę w swoich sercach, trzeba odnowy, którą daje sam Pan Bóg. Odnowy, o którą wspólnie modlimy się dla siebie dla naszej ojczyzny i świata"- mówił metropolita krakowski, który po uroczystej mszy świętej w kościele pw. św. Krzyża udał się do sanktuarium Maryjnego w Ludźmierzu, gdzie będzie modlił się Różańcem z dziećmi.

yenn/PAP, Fronda.pl