Monika Pawłowska z Wiosny stanie przed sądem koleżeńskim. Jak dowiedział się nieoficjalnie Onet – taką właśnie decyzję miał podjąć zarząd partii.

W sprawie chodzi oczywiście o oskarżenie o mobbing w partii Roberta Biedronia, o którym przed miesiącem napisał na Facebooku Przemysław Stefaniak, były koordynator lubelskiego oddziału młodzieżówki Wiosny. On sam miał być ofiarą mobbingu, który stosować miała właśnie Pawłowska, regionalna koordynatorka Wiosny w województwie lubelskim.

Onet.pl podał też, że kobieta wciąż kieruje strukturami w regionie. Teraz ma stanąć przed sądem koleżeńskim, który jednak jak poinformował portal – nie wiadomo kiedy się zbierze, ani co grozi koordynatorce.

Według Stefaniaka to „kolejne rozciąganie sprawy”, w której szybkie rozwiązanie jak przyznał – nie wierzy.

dam/onet.pl,Fronda.pl