Oficjalne pożegnanie jednych z najwybitniejszych polskich aktorów nastąpiło po spektaklu „Chłopcy” Stanisława Grochowiaka w reżyserii Adama Nalepy, który również po raz ostatni pojawił się w tej aranżacji na deskach Narodowego Starego Teatru.

Jak informuje krakowska telewizja TVN „Anna Polony i Jerzy Trela byli związani ze Starym Teatrem od niemal pięćdziesięciu lat. I to z tą sceną są najmocniej kojarzeni. Ze względu na medialne wypowiedzi Polony, w których krytykowała sposób prowadzenia teatru przez nowego dyrektora Jana Klatę, mówi się, że ta decyzja jest też protestem wobec poczynań artystycznych nowej dyrekcji”.

Aktorzy nie rozstają się całkowicie z teatrem. Annę Polony będziemy mogli podziwiać w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, a Jerzego Trelę w teatrze STU, gdzie rozpoczynał swoją zawodową karierę.

Problemy Starego Teatru zaczęły się w połowie listopada, kiedy oburzeni przeciwnicy awangardowego repertuaru wręczyli jego dyrekcji list protestacyjny, w którym zarzucali zespołowi Jana Klaty brak kultury oraz moralne obrażanie i sponiewieranie tradycji Narodowego Starego Teatru.

Czy Klata i jego paranoicznie destrukcyjni kamraci wreszcie zrozumieją, że to co robią nie ma żadnego związku ze sztuką, ale jest kiczem i jedynie wulgarną obrazą zdrowego rozsądku!

sm/TVN24 Kraków