"Czy jest fair siedzieć w tiszercie z napisem "konstytucja" i straszyć piętnowaniem ludzi, którzy zgłosili się do Sądu Najwyższego? Panie pośle, za to jest paragraf, piętnowanie ludzi, poseł RP takie rzeczy robi?"- zapytał swojego gościa dziennikarz TVP Info, Adrian Klarenbach. 

W niedzielę do programu "Minęła 20" zaproszony został poseł Nowoczesnej, Piotr Misiło. Polityk pojawił się na antenie Telewizji Publicznej w koszulce z napisem "KonsTYtucJA". W podobne t-shirty KODziarze "ubierają" pomniki w całej Polsce. Oprócz koszulek stworzono również m.in. naklejki na samochód. 

Jest to oczywiście element protestu przeciwko Prawu i Sprawiedliwości. Nie wiemy, ile z osób noszących takie koszulki byłoby w stanie wskazać, w którym miejscu PiS łamie Konstytucję, tym niemniej na pewno całkiem fajne jest poczucie uczestnictwa w czymś ważnym. 

 

 

Strój polityka rozśmieszył wielu internautów. Prowadzący przez większość część programu ignorował ubiór posła Misiły. W pewnym momencie nie wytrzymał jednak i spytał parlamentarzystę:

"Czy jest fair siedzieć w tiszercie z napisem "konstytucja" i straszyć piętnowaniem ludzi, którzy zgłosili się do Sądu Najwyższego? Panie pośle, za to jest paragraf, piętnowanie ludzi, poseł RP takie rzeczy robi?" Piotr Misiło odpowiedział na to, że "nie ma cienia wątpliwości", iż ustawa o Sądzie Najwyższym jest niekonstytucyjna. 

Redaktor Klarenbach zarzucił posłowi Nowoczesnej uprawianie "taniej demagogii", zwrócił również uwagę, że polityk nie ma prawa nawoływać do napiętnowania kogokolwiek. 

yenn/TVP Info, Fronda.pl