W miejscowości Pruchnik na Podkarpaciu wrócono do tradycji tzw. sądu nad Judaszem. Kukłę Judasza okładano kijami i spalono. Do sprawy odniósł się episkopat, a także minister spraw wewnętrznych Joachim Brudziński.
Joachim Brudziński na Twitterze nazwał komunikat bpa Markowskiego "ważnym oświadczeniem episkopatu".
- Pytanie, jacy "szatani" byli w Pruchniku czynni, że po latach przerwy i wezwań miejscowego proboszcza, ktoś reaktywował idiotyczną, pseudoreligijna hucpę? - dodał minister spraw wewnętrznych.
- Koszta wizerunkowe dla Kościoła, Polski i Polaków olbrzymie - zauważył Brudziński.
Ważne oświadczenie Episkopatu. Pytanie, jacy „szatani” byli w Pruchniku czynni, że po latach przerwy i wezwań miejscowego proboszcza, ktoś reaktywował idiotyczną, pseudoreligijna hucpę? Koszta wizerunkowe dla Kościoła, Polski i Polaków olbrzymie. https://t.co/YwA0iGmnm3
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 22 kwietnia 2019
- Kościół w Polsce w czasach niemieckiej okupacji i niemieckiego nazistowskiego barbarzyństwa,często heroicznie, tak jak wielu Polaków,ratował życie swoich żydowskich braci.Takimi „akcjami”jak w Pruchniku (wbrew miejscowemu proboszczowi)zaciera się piękne świadectwo rodziny Ulmów. - napisał na Twitterze szef MSWiA
Kościół w Polsce w czasach niemieckiej okupacji i niemieckiego nazistowskiego barbarzyństwa,często heroicznie, tak jak wielu Polaków,ratował życie swoich żydowskich braci.Takimi „akcjami”jak w Pruchniku (wbrew miejscowemu proboszczowi)zaciera się piękne świadectwo rodziny Ulmów.
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 22 kwietnia 2019
bz/Twitter