,,Od dłuższego czasu trwała sytuacja niezdrowa; odkładano awanse generalskie, blokując w ten sposób rozwój armii. Ta sytuacja musiała zostać przecięta; by umożliwić ośrodkowi prezydenckiemu swobodę działania, wycofałem te wnioski '' - powiedział dziś na antenie Polskiego Radia minister obrony narodowej, Antoni Macierewicz.


,,Od dłuższego czasu trwała sytuacja niezdrowa, pierwsze wnioski złożyliśmy już w kwietniu tego roku, odkładano i odkładano awanse generalskie, blokując rozwój armii w ten sposób. Wydawało się, że trzeba to przeciąć, zwłaszcza, że blokowano też i blokuje się nadal niestety awanse na pierwsze stopnie oficerskie, kilkudziesięciu podoficerów nie może uzyskać stopni oficerskich'' - stwierdził dosłownie.
Minister mówił też o sprawie generała Jarosława Kraszewskiego, przekonując, że osoba na tak ważnym stanowisku musi być ,,poza wszelkimi wątpliwościami''.


Macierewicz zapowiedział ponadto,  że jeśli negocjacje z Amerykanami potoczą się pomyślnie system antyrakietowy Patriot może zacząć funkcjonować w Polsce od 2019 roku. W tym terminie byłaby dostępna jedna z konfiguracji proponowanych przez koncern Raytheon.


Minister dodał, że równocześnie na ukończeniu są rozmowy z polskimi firmami dotyczące tarczy antyrakietowej bliskiego zasięgu o kryptonimie "Narew". - Ona będzie gotowa 24 miesiące, jak mówią przedstawiciele przemysłu, od podpisania umowy - powiedział minister i wskazał, że będzie to w podobnym terminie, co Patrioty.


Gość Jedynki zaznaczył, że będziemy mieć najlepszy i najskuteczniejszy z istniejących systemów antyrakietowych, ale nigdy nie można mówić o "absolutnym bezpieczeństwie". - Nie ma idealnych rozwiązań, zarówno tarcza i miecz są doskonalone - powiedział minister i przyznał, że Rosja ma bardzo groźne systemy atakujące.

Całej rozmowy można posłuchać na antenie Polskiego Radia - tutaj

mod/polskie radio