Wiceszef MSZ Jan Dziedziczak podczas spotkania z asystentem sekretarza stanu USA ds. Europy Victorią Nuland w Waszyngtonie powiedział, że Polsce zależy " na zintensyfikowaniu relacji z USA". I zapewnił również amerykańska sekretarz, że nie ma żadnych powodów do obaw ws Trybunału Konstytucyjnego: "Zapewniłem Panią Nuland, że Polska jest wieloletnim i wypróbowanym sojusznikiem USA". 

Minister Dziedziczak powiedział polskim dziennikarzom, że rozmawiali o lipcowym szczycie NATO w Warszawie, umacnianiu wojskowej obecności NATO na wschodniej flance sojuszu, a także „pomysłach na wzmocnienie relacji polsko amerykańskich”. "Lata 2005-2007, czyli lata rządów PiS i kadencji prezydenta Lecha Kaczyńskiego, były okresem niezwykle udanych i intensywnych relacji polsko-amerykańskich. To był najlepszy okres relacji polsko-amerykańskich po 89 roku. Te relacje i tak są dobre, ale oczywiście nam zależy na ich zintensyfikowaniu. USA to nasz strategiczny partner, z którym współpraca gwarantuje nam bezpieczeństwo". 

Politycy rozmawiali też o wizycie prezydenta Andrzeja Dudy w Waszyngtonie, który pod koniec marca weźmie udział w organizowanym tu szczycie w sprawie ograniczania proliferacji broni jądrowej. Ale wiceminister nie powiedział, czy przy okazji dojdzie do osobnego, dłuższego spotkania prezydentów Polski i USA. - Wszyscy zajmujemy się skutecznym przygotowaniem tej wizyty. 

Do Waszyngtonu Dziedziczak przyleciał bezpośrednio z Nowego Jorku, gdzie rozmawiał z liderami Polonii i przedstawicielami mediów polonijnych „o obronie dobrego wizerunku Polski”. Wyjaśnił, że chodzi o konieczność obrony dobrego imienia Polski zarówno „w wymiarze historycznym”, gdy niesprawiedliwie przedstawiany jest wizerunek Polski z okresu II wojny światowej, jak i w „wymiarze dzisiejszym”. - Sugestie niektórych lewicowych mediów, że demokracja (w Polsce) jest zagrożona, zostały przez środowiska polskie odrzucone - powiedział Dziedziczak.  „Jednoznacznie uzgodniliśmy ze środowiskiem Polonii, że wspólnie będziemy działać w obronie wizerunku i dobrego imienia Polski. To jedno z głównych zadań dla naszych rodaków w USA” - dodał.

mjko/media