Leszek Miller wyraźnie tęskni za politykiem i za utraconą rolą w polskim życiu publicznym. Świadectwem tego jest jego ostatnia wypowiedź. 

Jak stwierdził Miller w rozmowie w Telewizji Polskiej, niezaproszenie SLD na dzisiejsze spotkanie to wynik gorączkowej i zaciekłej walki o miano lidera opozycji

– Rozumiem, że utrzymywanie dzisiejszego spotkania w ramach rozmowy między partiami będącymi w parlamencie, jest wynikiem gorączkowej i zaciekłej walki między tymi partiami, kto będzie szefem opozycji parlamentarnej – stwierdził dziś w TVP Info Leszek Miller, mówiąc o zaplanowanym dziś na 14:00 spotkaniu liderów. Były premier zauważył, iż PiS zapraszał na spotkania siły pozaparlamentarne, PO, Nowoczesna i PSL zaś z tego zrezygnowały.

emde/300polityka.pl