W rozmowie z Moniką Olejnik w programie radia Zet Leszek Miller skrytykował przedstawicieli mainstreamowych mediów za ich postawę po rozmowie Kaczyński-Miller.

W opinii Millera wynik wyborów jest „wypaczony i niewiarygodny”.  Jego zdaniem należy skrócić kadencję wybranych władz samorządowych i przeprowadzić nowe wybory. 

Na wypowiedź Olejnik, że wybory zostały wypaczone, a nie sfałszowane, Miller odpowiedział:

- To pani źle myślała, nie po raz pierwszy zresztą. Ostatnio ma pani złą passę. Ciekaw jestem, dlaczego. Nie będę rozpamiętywał tajników pani duszy i pani serca.

Lider SLD obruszył się też na sugestię dziennikarki, że idzie w koalicji z PiS.

- Rozumiem, że w oczach niektórych komentatorów jeżeli ja się spotykam z szefową PO, to jest to przejaw mojej dojrzałości, a gdy spotykam się z Jarosławem Kaczyńskim, to jest to dowód na aberrację. Nie wiedziałem, że nie mogę się spotykać z Kaczyńskim – ironizował Miller. - Po co pani opowiada rzeczy, w które nawet pani nie wierzy? (…) Czasami stara się pani być świadomie nieobiektywna. Ma pani takie okresy, kiedy można odnieść wrażenie, że jest pani zapisana do obozu Platformy Obywatelskiej - dodał Miller.

All/Radio Zet