Bokser Mike Tyson przebywa w Polsce. W ubiegłym roku wziął udział w spocie wyprodukowanym na 74. rocznicę Powstania Warszawskiego. "To jeden z najodważniejszych czynów w dziejach ludzkości. Nie wolno nam nigdy o tym zapomnieć"– mówił wówczas sportowiec
Dziś jednak ma nieco inne zdanie.
– Mam wiele informacji, że Polacy komentują mój udział w filmie o Powstaniu Warszawskim. Polakom stało się g***o w porównaniu do tego, co dotyka czarnych w Ameryce. Nikt nie prześladował was przez piep***ne 250 lat. Nikt nie gwałcił wam matki, siostry, brata, patrząc wam prosto w oczy zanim ich zabiją. Nikt wam tego nie zrobił - powiedział były pięściarz w rozmowie z TVP Info
Jak tłumaczy agencja zajmująca się promocją marki, której twarzą jest 53-latek, materiał opublikowany w sieci to jedynie fragment całej rozmowy, który nie oddaje jej całkowitego sensu:
- Materiał video zaciągnięty z TVP Info to jedno zdanie, które bez dalszego kontekstu i bez wcześniejszej wypowiedzi nie oddaje jej całego sensu i toku długiej wypowiedzi. Cały wywiad TVP Info z Mikiem Tysonem jest w trakcie autoryzacji (i ta autoryzacja zostanie udzielona) – wybrane zdanie to fragment bardzo długiej i ogromnie emocjonalnej rozmowy. To jedno zdanie zupełnie nie jest zgodne z przekonaniami Mike'a, co obrazują m.in. inne publikacje – informuje agencja w mailu przesłanym portalowi dziennik.pl.
W wywiadzie po autoryzacji ten fragment wypowiedzi pięściarza uległ zmianie.
„Kto wie więcej o prześladowaniach niż ciemnoskórzy?” – tak Mike Tyson odpowiada na zarzuty, że nie powinien brać udziału w filmie o powstaniu warszawskim. Wkrótce na portalu https://t.co/4oYRjx3w5F cały wywiad z amerykańskim bokserem#wieszwięcej pic.twitter.com/DR16xOOyzD
— portal tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) 26 czerwca 2019
bz/dorzeczy.pl