Jak tłumaczył Ziemkiewicz w wywiadzie dla "Super Expressu", Adam Michnik "chce go skazać za całokształt". - Ten pozew jest uczepiony słowa "terroryzować", ale generalnie konstrukcja myślowa jest taka, żeby mnie skazać „za całokształt”" na czele z „kretyńską” książką „Michnikowszczyzna” - stwierdził publicysta. 

 

Ziemkiewicz zapowiedział, także, że - jeśli nie będzie to niezgodne z prawem - opublikuje ten pozew. - To kilkanaście stron inwektyw pod adresem moim i moich czytelników, w rodzaju: „Ziemkiewicz mądrzy się”, „bredzi”, pisze „kretynizmy”, „podłe nikczemne kłamstwa”, jest „pseudopublicystą”, „leczącym swoje kompleksy wobec Michnika i innych osób”, piszący dla „czytelników z rynsztoka”. Pada nawet taka obelga, że jestem „rzekomo wykształcony” - opisuje Ziemkiewicz. 

 

eMBe/Se.pl/Wirtualnemedia.pl