Miażdżący raport rosyjskiego eksperta Siergieja Kulika. W dokumencie „Rosja – Ukraina: cena rozwodu” zawarł ustalenia, wedle których Moskwę wojna rozpoczęta w 2014 roku kosztowała już ponad 50 mld dolarów.

Raport opublikowany został w kwietniu przez grupę ekspercką Dialog Europejski. Jej celem było oszacowanie kosztów likwidowania w ostatnich 4 latach relacji handlowo-gospodarczych łączących Rosję z Ukrainą, współpracy w przemyśle oraz obecności rosyjskiego biznesu na Ukrainie. Kulik skupił się na gospodarce rosyjskiej.

Raport relacjonuje niezależna „Nowaja Gazieta”. Ekspert przypomina, że do roku rozpoczęcia agresji Rosji na Ukrainę Ukraina zawsze znajdowała się w pierwszej szóstce kierunków rosyjskiego eksportu. Wyprzedzała jednocześnie pozostałych partnerów Rosji jeśli chodzi o stopień dywersyfikacji eksportu.

Po dramatycznym zerwaniu relacji eksport z Rosji na Ukrainę z 24 mld dolarów zmniejszył się do 8 miliardów. Autorzy raportu relacjonują też:

Zerwanie kontaktów zagroziło 589 rosyjskim przedsiębiorstwom obronnym i 79 ukraińskim. Udział Rosji we współpracy wojskowo-technicznej Ukrainy stanowił około 80 proc.”.

Policzyli oni, że zastąpienie importu produkcją krajową jeśli chodzi o kompleks przemysłowo obronny, utrata zamówień dla przedsiębiorstw na Ukrainie, a także ryzyko dla sektora bankowego to koszt 50 mld dolarów, jakie musiała ponieść Rosja. To pięciokrotnie więcej w porównaniu do oczekiwanych strat wynikających ze stowarzyszenia Ukrainy z UE.

dam/PAP,Fronda.pl