Metropolita wołokałamski Hilarion, zajmujący się w Patriarchacie Moskwy relacjami z zagranicznymi kościołami, uważa, że obecna sytuacja międzynarodowa jest niezwykle napięta. Jego zdaniem świat jest dziś u progu trzeciej wojny światowej.

„Obecna sytuacja coraz bardziej przypomina czasy przed I wojną światową. Programy informacyjne zamieniły się w sprawozdania wydarzeń na granicach, każdego dnia słyszymy o coraz liczniejszych ofiarach. Tak, jak dotąd konflikt toczył się na poziomie lokalnym, ale całe państwa i całe bloki militarno-polityczne przyjmują militarystyczną retorykę” – napisał metropolita w artykule opublikowanym w „Gazecie Rosyjskiej „(Rossijskaja Gazieta, pełniąca funkcję dziennika rządowego).

„Rozmaite państwa tworzą i utrzymują, poprzez mass media, obraz wroga. A to krok od deklaracji globalnej wojny” – dodał.

Metropolita sądzi, że świat niczego nie nauczył się od czasów I wojny światowej. Wojna, jak pisze, nie przynosi bowiem korzyści żadnej ze storn. Prawosławny hierarcha przyrównał wreszcie tragedię malezyjskiego samolotu do zamachu na austriackiego arcyksięcia Franciszka Ferdynanda.

„Przed stu laty zastrzelenie austriacko-węgierskiego następcy tronu przez serbskiego terrorystę doprowadziło  do wojny. Wyglądało to tak, jakby wiodące globalne siły tylko czekały na ten strzał, by rozpocząć ogólnoświatową rzeź” – napisał.

pac/catholicculture/interfax-religion