Angela Merkel nie ma zamiaru odpuszczać w sprawie uchodźców. Niemiecka kanclerze stwierdziła, że nie rezygnuje ze starań o to, by wprowadzony został system zapewniający „uczciwy” podział uchodźców w Europie.

Merkel dodała, że temat ma być omawiany już podczas najbliższego szczytu UE. Stwierdziła, że w dalszym ciągu będzie „cierpliwie drążyć ten temat” - uważa, że kraje znajdujące się na zewnętrznych granicach UE ponoszą niewspółmiernie większe ciężary niż inni. Mówiła o Włoszech, Grecji czy Hiszpanii.

Merkel uważa, że konieczne jest wzmocnienie Frontexu, a więc Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej.

Merkel przyznała, że nie oczekuje, że w trakcie przyszłotygodniowej szczytu UE zapadną „ostateczne decyzje” jednak sprawa jest według niej „pilna”, a obecny jej stan określiła jako „całkowicie niezadowalający”.

Czy Merkel mimo zapewnień KE, że nowy system ma zakładać dobrowolność w przyjmowaniu uchodźców, ma zamiar znowu naciskać na wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej? Warto przypomnieć, że wczoraj minister Błaszczak w trakcie spotkania szefów resortów spraw wewnętrznych jasno zapowiedział, że Polska nie zadeklaruje przyjmowania jakiejkolwiek liczby uchodźców. Więcej o tym piszemy TUTAJ.

dam/PAP,Fronda.pl