Rozpoczęło się od wpisu minister edukacji Krystyny Szumilas, która na facebookowej stronie ministerstwa przekonywała, że „szkoła nie zabiera dzieciństwa i sprawia, że może ono być inspirujące". Potem pojawiło się kilka publikacji zaplecza eksperckiego PO na temat opieki rodziców nad dziećmi. Napisano między innymi, że rodzice wolą posyłać dzieci do przedszkoli, bo to od nich wymaga mniej pracy i mają dziecko z głowy od 7 do 17.

 

Zrozpaczeni rodzice zaczęli zadawać pytania. Wpis jednej z matek został usunięty przez administratora strony ministerstwa. W ślad za nią poszli kolejni rodzice.

 

MEN wszystkie ich problemy skwitował aroganckim wpisem: Wszystkich, którzy kilka ostatnich godzin spędzili na naszym profilu pytając, odpowiadając, dziękując, kopiując... ZAPRASZAMY NA SPACER (najlepiej z dziećmi):) Pogoda nie jest najgorsza, na bazarze można już kupić tulipany... czyli właściwie WIOSNA powoli się zbliża!:D.

 

AM/Wp.pl/Rzeczpospolita