Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek odniosła się do propozycji złożonej przez Platformę Obywatelską, która domaga się przerwy w obradach Sejmu do 18 stycznia. 

Jak stwierdziła Mazurek, takie rozwiązanie w niczym nie pomoże, a co więcej, doprowadzi do większenia zaognienia konfliktu: 

"W mojej ocenie ta propozycja służy do dalszej eskalacji konfliktu. Było kworum na Sali Kolumnowej. PO okłamała mówiąc, że nie ma dostępu do sali. Teraz powinniśmy rozpocząć prace na sali plenarnej. Blokowanie mównicy to działania niedemokratyczne. Naszej zgody na to nie będzie".

Jak dodawała Mazurek, PiS chce wrócić do normalnej pracy w parlamencie: 

"Nie chcemy powrotu do państwa teoretycznego, który fundowała nam PO. Czas afer PO minął. Każdy kto ma większość parlamentarną realizuje swój program. Przed nami 34. posiedzenie Sejmu, mam nadzieję że odbędzie się w spokojnej atmosferze".

emde/300polityka.pl