"To było jak na gangsterskich filmach"- w taki sposób w rozmowie z TVP Info prababcia 3-letniej Amelki. Dziewczynka wraz z matką, Natalią, została dziś rano porwana spod bloku na osiedlu Dziesięciny w Białymstoku. 

"Podjechał samochód, zatrzymał się, wyskoczyło dwóch facetów i je chwycili. Oni się nie kryli, to było tak jak na gangsterskich filmach"- wspominała kobieta, która spacerowała z wnuczką, Natalią i prawnuczką, Amelką, gdy 25-latka z córką zostały porwane. 

Jak wynika z pierwszych informacji policj, dwóch mężczyzn miało wciągnąć do auta kobietę i jej córkę. Auto początkowo zmierzało na zachód, w kierunku niemieckiej granicy. Porwanie zgłosiła prababcia 3-letniej dziewczynki. 

"Wnuczka podjechała, wysiadła z samochodu, postawiła prawnuczkę na ziemi, mała stała, a ja siedziałam i się przyglądałam. W tym samym momencie, to była 10:02, podjechał samochód, zatrzymał się, wyskoczyło dwóch facetów i je chwycili. Oni się nie kryli, to było tak jak na gangsterskich filmach. Wzięli dziecko pod pachę, widziałam, że się szarpała"-relacjonowała babcia, która zgłosiła porwanie pani Natalii i jej córeczki. 

W ramach poszukiwań policja zorganizowała blokady i kontrole, powiadomiła służby graniczne. Wciąż badane są dwie hipotezy: że sprawcy i porwani są nadal w Białymstoku bądź przemieszczają się. 

"W związku z uprowadzeniem w Białymstoku trzyletniego dziecka został uruchomiony system Child Alert"-powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik KGP, insp. Mariusz Ciarka. 

Jak możemy dowiedzieć się z komunikatu Child Alert, dziecko ma niebieskie oczy oraz kręcone, jasne włosy spięte w kok. Dziewczynka w momencie porwania była ubrana w różową kurtkę, szarą czapkę z pomponem, szare spodnie oraz granatowe buty.

yenn/PAP, Fronda.pl