Wszystkie prawdy objawione marksistowskiego doktrynera Balcerowicza praktycznie w całości poszły się… poszły sobie w siną dal. Za chwilę przejdę do szczegółów, ale wcześniej chciałbym podkreślić rzecz generalną. Co najmniej jedno pokolenie zapłaciło za doktrynerską i grabieżczą politykę tego człowieka, który nigdy o ekonomii nie miał bladego pojęcia i zawsze realizował ideologiczne utopie swoich zwierzchników. Dlaczego akurat na Balcerowicza padło prawdę mówiąc nie wiem do dziś. Przed 1989 rokiem nikt o nim specjalnie nie słyszał, dopiero po latach można było wyczytać tu i ówdzie, że w tamtym czasie do zasług przypisano mu uczestnictwo w zespole doradczym, który miał nadać ludzką twarz propagandzie sukcesu pod rządami towarzysza Edwarda Gierka.

Teoretycznie Balcerowicz wziął się znikąd, ale w praktyce to absolutnie niemożliwe. Biorąc pod uwagę, że w mitycznym zbiorze zastrzeżonym IPN znajdują się prawie same śmieci, trudno mi uwierzyć, aby taką akcję, jak ogołocenie Polski z majątku po PRL Kiszczak z Jaruzelskim powierzyli komuś, kogo nie byli w stanie trzymać za twarz. Zostawmy to jednak, bo tych spraw nie zweryfikujemy już nigdy i zajmijmy się tym, co wiemy na pewno.

Prywatyzacja

Pierwszym doktrynerskim zawołaniem była prywatyzacja. Wszystko, co prywatne miało cudownie się uzdrowić i zapewnić dobrobyt. Tak na przykład sprywatyzowano TP S.A, sprzedając tę firmę, skazaną na grube zyski, państwowej telekomunikacji francuskiej. Dziś motorem napędowym polskiej gospodarki są cudem ocalałe spółki skarbu państwa i nawet liberalni doktrynerzy przecierają oczy ze zdziwienia, bo wartość tych spółek przez rok wzrosła o ponad 60 miliardów. Dla odmiany w 2015 roku złodzieje z PO i PSL sprzedali sponsorowi Kulczykowi CIECH za 613 milionów złotych. Obecnie wartość zbytych akcji to 1,4 miliarda złotych, a zysk CIECH za 2016 to 593,5 mln zł netto. Tak prywatyzował Balcerowicz, jego wyznawcy i beneficjenci grabieży.

Wolny rynek i jego niewidzialna ręka

Jednymi z największych piewców kolejnego magicznego zaklęcia „liberała” Balcerowicza, byli redaktorzy Michnika i sam Michnik. W Wyborczej „wolny rynek” działał do 2015 roku, kiedy to reżim PiS odciął Czerskiej państwowe dotacje i reklamy, co de facto nastąpiło dopiero w 2016 roku. Efekt? PRYWATNA Spółka Agora za 2016 rok notuje rekordowe straty na poziomie 13,2 miliona, przy 15,3 miliona zysku w 2015 roku. Wydawać by się mogło, że w czasach reżimu Kaczyńskiego Agora powinna notować rekordowe zyski, bo przecież zaledwie 19% Polaków poparło PiS, reszta jest przeciw, według samej Agory. Co się dzieje? Do strat spółki dochodzą katastrofalne statystyki sprzedaży, tutaj flagowy produkt Wyborcza w relacji listopad 2015 do listopad 2016 zjeżdża o 17%. Z redakcji na bruk Michnik wywala grupowo, najwięcej jednorazowo wyleciało około 130 osób, w sumie już ponad 200. Wyborcza zlikwidowała stanowiska zagranicznych korespondentów i sprzedała cześć swoich lokalnych siedzib.

Biedni będą bogaci, jak na zachodzie, gdy spadnie inflacja i koszty pracy

Od kilku, a właściwie od kilkunastu lat w Polsce nie ma praktycznie żadnej inflacji, co mądrzejsi twierdzą, że przez niemały okres mieliśmy deflację. W 2015 roku inflację wynosiła – 0,9%, a płacę minimalną ustalono na 1750 brutto, czyli jakieś 1300 zł netto. Licząc euro po 4 zł, wychodzi 325. Nawet nie podaję danych z Niemiec, Francji, czy Szwecji, napiszę tylko i aż tyle, że Słowenia ma dwa razy większą płacę minimalną, przy inflacji kilkukrotnie większej. Co ciekawe płace biednych miały wzrosnąć, przy jednoczesnym dołowaniu stawek minimalnych za godzinę i blokowaniu programów socjalnych. Dosłownie kilka miesięcy temu hochsztapler Balcerowicz wróżył, że podniesienie stawki do 13 zł na godzinę i uruchomienie 500+ spowoduje załamanie na rynku pracy i gwałtownie wzrośnie bezrobocie. Mamy w Polsce rekord w drugą stronę, bezrobocie spadło do nie notowanych nigdy 8,2%. Przed podniesieniem stawki za godzinę i programem 500+ wynosiło 12%. W takich gęstych oparach ideologicznych bredni, które napędzały złodziejstwo, żyliśmy 25 lat, a program gospodarczy, który się sprawdza od roku ma prosty kierunek rozwoju – wystarczy nie kraść.

ZA: KONTROWERSJE.NET

dam/kontrowersje.net