Marta Kaczyńska w 8. rocznicę katastrofy smoleńskiej udzieliła Dorocie Łosiewicz bardzo osobistego wywiadu na antenie TVP Info. Córka tragicznie zmarłej w katastrofie pary prezydenckiej przyjęła dziennikarkę w swoim mieszkaniu i opowiadała o rodzicach. 

"Nigdy nie przestanie mi ich brakować, a z upływem czasu, coraz bardziej doceniam, jak wspaniałymi byli ludźmi i ile im zawdzięczam"-powiedziała. Lech i Maria Kaczyńscy w oczach córki byli wspaniałymi rodzicami i wyjątkowymi ludźmi, otwartymi na innych i empatycznymi. W tej chwili Śp. Pary Prezydenckiej bardoz brakuje- oceniła Marta Kaczyńska. 

"Ja do tej pory, i myślę, że zawsze już tak będzie, dzielę swoje życie na czas do momentu śmierci moich rodziców i później. To są jakby dwa zupełnie różne życia; nieprzystające do siebie zupełnie"-wyznała. 

Pytana o Pomnik Ofiar Katastrofy Smoleńskiej, rozmówczyni TVP stwierdziła, że jest to na pewno zakończenie pewnego etapu, czyli miesięcznic smoleńskich. W ocenie Kaczyńskiej, jest to "piękne zwieńczenie tej oddolnej inicjatywy", a ofiary tej strasznej tragedii zostały nareszcie upamiętnione w sposób godny, w samym sercu Warszawy. 

"Myślę, że jest to taka oczywista forma upamiętnienia. Nie koncentrowałabym się na tym, że trzeba było tak długo czekać. Cieszę się, że w Warszawie będzie miejsce, gdzie każdy, kto chce oddać hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej, będzie mógł to zrobić"- podkreśliła bratanica prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Prawniczka jest zdania, że poznamy kiedyś prawdę o katastrofie smoleńskiej.

"Na pewno w tej chwili czynione są starania, aby sprawa katastrofy została wyjaśnione. Nie sądzę, żeby dobrze było wyznaczać w tej sprawie jakiekolwiek terminy. Myślę, że trzeba uzbroić się w cierpliwość i ufać badaniom przeprowadzonym przez naukowców. W tej chwili mamy do czynienia z gronem, ekspertów międzynarodowej klasy. Mam ogromne zaufanie do ich pracy i cierpliwie czekam"-podkreśliła. 

yenn/TVP, Fronda.pl