Siłowe rozwiązanie konfliktu w Sejmie, to rozwiązanie "najgorsze z najgorszych" - ocenił marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Zaapelował do polityków PO i Nowoczesnej, aby czwartkowe obrady Sejmu rozpoczęły się w sposób normalny i niezaburzony.

Karczewski powiedział w czwartek w Radiu Zet, że siłowe rozwiązanie konfliktu w Sejmie, to "rozwiązanie najgorsze z najgorszych". "Nie chcemy tego" - zadeklarował. Jak ocenił, takie rozwiązanie byłoby bardzo złe dla Polski, Polaków i polskiego parlamentaryzmu, ale - jego zdaniem - do takiego rozwiązania dąży Platforma. "Platforma chce, żeby była użyta siła" - przekonywał marszałek Senatu.

"To Platforma i Nowoczesna zastosowała siłę, to oni weszli siłą na mównicę" - zauważył Karczewski. Dopytywany, czy wyklucza wariant siłowego rozwiązania konfliktu w Sejmie, marszałek Senatu powiedział: "To absolutnie rozwiązanie najgorsze z możliwych, siłowy wariant został już zastosowany przez posłów Platformy Obywatelskiej".

Zdaniem Karczewskiego, politycy opozycji, uniemożliwiając marszałkowi Sejmu prowadzenie obrad, popełniają "wykroczenia czy przestępstwa". "To jest do sprawdzenia przez organy ścigania" - podkreślił.

emde/Źródło: www.kurier.pap.pl