Z Placu Defilad ruszył dziś "Marsz dla Puszczy", który zorganizowali ekolodzy, protestujący przeciwko - ich zdaniem - zbyt wielkiej wycince w Puszczy Białowieskiej.

Wśró organizatorów marszu jest m.in. Greenpeace, a także Polska Zielona Sieć, której przedstawiciel na antenie Polsat News nie krył, kto jest winny całej sprawie. "To co się dzieje w Puszczy to skandal. Niszczymy nasze dziedzictwo narodowe. Naukowcy od lat mówią, że cenna jest cała Puszcza. To nie jest spór Jana Szyszki z ekologami, ale naukowcami"

Jak usilnie przekonywał Józefiak, kornik drukarz to problem nie w Puszczy Białowieskiej, ale w lasach gospodarczych. Argumenty leśników do ekologów nie trafiają, bo jak przekonują Ci ostatni, jeśli chodzi o Puszczę Białowieską: "naturalne procesy biologiczne musimy w niej chronić".

krp/Polsat News, Fronda.pl