"Trzaskowski, czyli ważny polityk PO w Warszawie wycofał się z obietnic, ba, więcej, decyzji. Platforma oszukała warszawiaków. Najpierw podniosła bonifikatę do 98%, a potem, już kilka tygodni po wyborach, zmniejszyła ją do 60%" - mówił minister Mariusz Błaszczak komentując niedawne posunięcia przedstawicieli totalnej opozycji.

W rozmowie z Beatą Lubecką minister obrony narodowej wspominał m.in. sejmowe głosowania, najpierw wotum zaufania, zaś później wotum nieufności wobec premiera Mateusza Morawieckiego.

" W ubiegłym tygodniu w Sejmie dwukrotnie było głosowane najpierw wotum zaufania, o które zwrócił się premier Morawiecki do Sejmu, takie wotum otrzymał, potem wotum nieufności, z dość takim zabawnym wystąpieniem, bo chyba niepoważnym, zabawnym w sensie niepoważnym wystąpieniem Schetyny. Było w całej formie, krzyczał, widać było, że jest bardzo zdenerwowany" - wspominał Błaszczak.

Polityk podkreślił, że działania totalnej opozycji są bardzo przewidywalne i składają się właściwie z dwóch podstawowych kwestii "obiecać, a następnie odwołać decyzję".

"Cała rzecz sprowadza się do tego, że oszukują. Oszukują wyborców. Także Schetyna obiecując złote góry tylko obiecał. Jeżeli dojdą do władzy, to nie wypełnią swoich obietnic. Dowodem na to Trzaskowski i sytuacja w Warszawie" - podsumował.

mor/Radio Zet/Fronda.pl