Na jesieni swoją pracę zakończy kierowana przez posłankę PiS, Małgorzatę Wassermann komisja śledcza ds. Amber Gold. Sama Wassermann w tegorocznych wyborach samorządowych zmierzy się z Jackiem Majchrowskim w wyścigu o fotel prezydenta Krakowa.

Według informacji "Faktu", w PiS rozważany jest scenariusz, w myśl którego posłanka mogłaby jednak sprawdzić się w zupełnie nowej roli. Jak podaje tabloid, partia Jarosława Kaczyńskiego rozważa uczynienie silnej i charyzmatycznej przewodniczącej komisji śledczej ds. Amber Gold drugą osobą w państwie, czyli Marszałkiem Sejmu. Coraz częściej mówi się bowiem o tym, że obecnie sprawujący tę funkcję Marek Kuchciński wystartuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jak pisze "Fakt", prezes PiS, Jarosław Kaczyński chce wysłać do PE część zasłużonych działaczy Porozumienia Centrum. Jak czytamy w gazecie, Kuchciński, który jest jedną z takich osób, ma być "jedynką" z Podkarpacia. 

Lider partii rządzącej wciąż jednak zastanawia się, kto zastąpiłby dotychczasowego marszałka Sejmu. Tabloid podaje, że zmiana ma być wyraźna. Scenariusze są w zasadzie dwa, nieśmiało "wykluwa się" też trzeci. 

"Zdecydowaną liderką rankingu jest Małgorzata Wassermann. Numer dwa to obecny szef MON Mariusz Błaszczak, który nie ma najlepszej chemii z premierem Mateuszem Morawieckim "- czytamy w "Fakcie". Jak dodaje dzziennik, pod uwagę brana jest również obecna rzecznik rządu, Joanna Kopcińska. 

yenn/Fakt24.pl, Fronda.pl