– Atmosfera lęku i strachu wśród mieszkańców samego Calais jak i całego regionu to wizerunkowo dla Francji i samej Wielkiej Brytanii wielki problem – stwierdził w trakcie programu „Gość poranka” Marek Magierowski, dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.

W opinii Magierowskiego nikt w Unii Europejskiej nie był w stanie do tej pory znaleźć rozwiązania problemu imigrantów.

– Zmienia się od dłuższego czasu nastawienie europejskich elit politycznych. Zmieniło się zdecydowanie nastawienie Angeli Merkel, która wprawdzie – nie do końca – przyznaję się do błędów, popełnionych przez rząd niemiecki – poinformował Magierowski.

Jego zdaniem unijni liderzy nie są już tak zaślepieni polityką otwartości jak to miało miejsce kilka lat wcześniej.

– Cieszę się, że liderzy niektórych państw zachodnich zaczęli doceniać pomysły i koncepcje, które płyną z Europy Środkowo-Wschodniej. Choćby zasada elastycznej solidarności, która jest odrzuceniem pomysłu kwot imigrantów – powiedział.

Magierowski twierdzi, że relokacja imigrantów od początku była pomysłem ryzykownym i nielogicznym.

– Potem pojawiła się propozycja, żeby karać grzywnami te państwa, która nie wypełniłyby przydzielonych im kwot z góry. Pamiętam, jakiej krytyce został poddany Victor Orban, kiedy zamykał granicę węgierską – podsumował.

dam/TVP.Info