Emmanuel Macron ma gigantyczne problemy. I nie chodzi tylko o trudne do opanowania protesty w wielu miastach Francji, ale także o pikujące w dół notowania jego partii.
La Republique en Marche et le MoDem - partia, która wyniosła przyjaciela masonerii Macrona do prezydentury cieszy się obecnie poparciem zaledwie 18 proc. Francuzów. Zajmuje drugie miejsce - a na pierwszym triumfalnie plasuje się Front Narodowy - obecnie pod nazwą Zjednoczenie Narodowe (Le Rassemblement national). Marine Le Pen może otwierać szampana, Macron powodów do tego nie ma.
Ponadto Republikanie mogą liczyć na 11 proc. głosów, socjaliści z La Francje Insoumise na 9 proc. głosów, Zieloni (Europe Ecologie-Les Verts) na 8 proc. - i tyle samo Debout la France, neogaullistowskie ugrupowanie.
Wreszcie 4,5 proc. poparcia mają socjaliści z Le Parti socialiste, 3,5 proc. socjaliści z Generation.s - a łącznie ok. 10 procent rozmaite ugrupowania komunistyczne.
🇫🇷 Sondaż przed eurowyborami:
— Adam Gwiazda (@delestoile) 13 grudnia 2018
RN (ex FN) 24%
LREM/MoDem (macroniści) 18%
Republikanie (centroprawica) 11%
LFI (melenchoniści) 9%
Zieloni 8%
Debout la France (Dupont-Aignan) 8%
Partia socjalistyczna 4,5%
Générations (socjaliści) 3,5%
Poniżej 3%: centryści, komuniści, trockiści etc pic.twitter.com/0OQwEJqBCa
bb/twitter