W rozmowie z TVP minister obrony narodowej Antoni Macierewicz powiedział o rozszerzeniu baz NATO na wschód Europy: - Będą bazy, magazyny, zaopatrzenie - będą żołnierze, w tym także żołnierze zdolni do realizacji natychmiast misji bojowej. To jest jasno sformułowany cel - wojska mają odstraszać.

Macierewicz, który uczestniczył w spotkaniu z innymi ministrami obrony narodowej, powiedział, że "NATO na wschodniej flance to fakt - nowym faktem jest to, że na wschodniej flance będą wojska zarówno NATO, jak i samych Stanów Zjednoczonych. Mówimy o stałej, wysuniętej obecności". Co ważne - żołnierze będą cały czas w gotowości bojowej. 

Oczywiście jak przyznał szef MON na razie szczegóły ustaleń nie zostały upublicznione, jedynie jak wyjaśnił "mamy do czynienia z zapisem pewnej strategii - przełożenie tego na szczegóły operacyjne to praca przed nami, która zajmie nam co najmniej 2 miesiące. Na wschodniej flanceNATO będą stałe stacjonowały wojska amerykańskie i NATO". 

Minister MON zadeklarował, że podczas warszawskiego szczytu NATO poznamy wszystkie szczegóły nowej umowy: - To były długie, trwałe i trudne dyskusje. Przez większość czasu zgadzano się tylko na ćwiczeniową obecność wojsk. Wielka Brytania była tym krajem, który od dawna wspierał trwałą obecność wojsk na wschodniej flance. 

mko/TVP