Przewodniczący podkomisji smoleńskiej i były minister obrony narodowej, Antoni Macierewicz nie ma wątpliwości, że Rosja to nie "gołąbek pokoju". Niestety, nie wszyscy w Polsce i Europie zwracają uwagę na rzeczywiste zagrożenie ze Wschodu, 

"Strona rosyjska ciągle gromadzi siły przeciwko Polsce! Robi to w sposób zorganizowany. Bez pomocy amerykańskiej nie będziemy bezpieczni"- podkreślił Macierewicz na antenie Telewizji Republika. 

"Bardzo poważnym problemem jest fakt, że my nie mówimy głośno o rosyjskiej strategii! (...) Nasza strona milczy o rzeczywistym zagrożeniu"- zwrócił uwagę poseł Prawa i Sprawiedliwości. 

Macierewicz, jeszcze będąc szefem MON, podkreślał niejednokrotnie, że dopóki Polska nie będzie w stanie obronić się sama, dopóty pomoc Amerykanów jest dla nas kluczowa. Jak wzmocnić polską armię? W ocenie wiceszefa PiS, trzeba "wrócić do pryncypiów", przywrócić wojsku właściwe miejsce w hierarchii ważności. 

"Podstawą są bezpieczne granice naszego kraju - mówił były minister obrony narodowej"- Wskazał Antoni Macierewicz. 

 "Nikt nie przedstawił poza polskimi analizami w sposób tak kompetentny i przejrzysty stopnia zagrożenia ze strony rosyjskiej"- zauważył na antenie Telewizji Republika były szef MON. Współprowadzący program "Pilnujmy Polski" przekonywał, że ostatnio niewiele mówi się o zagrożeniu, w obliczu którego znajdują się państwa bałtyckie oraz nie śledzi się zmian w armii rosyjskiej. Jak zauważył Macierewicz, również analizy przeprowadzane przez Rosjan i wskazujące, "gdzie mogą uderzyć", nie są omawiane na bieżąco. 

"Jeżeli chce się bronić flanki wschodniej, to zdecydowanie trzeba wzmocnić obecność USA w Polsce – to jest niezbędne i właśnie na to wskazują autorzy raportu think tanku"- powiedział polityk PiS, odnosząc się do raportu CSBA. 

Były szef MON zwrócił przy tym uwagę, że Biały Dom ma świadomość zagrożenia dla Polski i Europy Środkowo-Wschodniej ze strony Federacji Rosyjskiej, a administracja amerykańska ma "poczucie konieczności wsparcia nas". 

yenn/Telewizja Republika, Fronda.pl