W programie "Kwadrans polityczny" w TVP 1 były szef MON, a obecnie- przewodniczący podkomisji smoleńskiej, Antoni Macierewicz odniósł się do raportu Rady Europy, w którym 46 państw wzywa Rosję do zwrotu Polsce rządowego samolotu Tu-154M, którym w kwietniu 2010 r. polska delegacja, na czele z prezydentem RP Lechem Kaczyńskim leciała oddać hołd pomordowanym w Katyniu oficerom.

"To dobry raport, jasno definiujący odpowiedzialność rosyjską, (…) jednoznacznie stający po stronie polskiej. Zobaczymy jak będzie wyglądała debata i efekty głosowania"- powiedział Macierewicz. Polityk zwrócił uwagę, że jeszcze wczoraj niemieckie lewicowe ugrupowanie chciało, aby z dokumentu wykreślono najistotniejsze fragmenty, jednak Komisja oddaliła to stanowisko, określone przez byłego szefa MON jako "rosyjskie". Nie jest zresztą tajemnicą, że niemieccy socjaliści są jawnie prorosyjscy. 

Poseł Prawa i Sprawiedliwości był pytany również o wypowiedź gen. Mirosława Różańskiego na temat stałych baz amerykańskich w Polsce. Antoni Macierewicz zauważył, że Różański nie jest na tym stanowisku osamotniony, ponieważ w podobnym tonie wypowiadał się np. gen. Waldemar Skrzypczak. 

Antoni Macierewicz został zapytany o ocenę wypowiedzi gen. Mirosława Różańskiego, który stwierdził, że stałe bazy NATO w Polsce spotęgują zagrożenie ze strony Rosji.

"Obaj ci panowie mają duże wpływy wśród swoich wychowanków. To jest sprawa naprawdę poważna, dlatego nie powinno to pozostać bez reakcji"- stwierdził gość TVP1. Jak dodał:

"Nie możemy pozwolić, żeby w momencie, gdy Stany Zjednoczone wyciągają do nas rękę, kiedy dla nas obecność baz USA jest fundamentem naszego bezpieczeństwa, dopóki nie odbudujemy siły naszej armii, takie głosy wprowadzały w wojsku zamęt". W ocenie Macierewicza, obecnie mamy do czynienia z sytuacją, gdy Niemcy "prowadzą politykę sojuszu z Rosją", chcąc "wspólnie zacisnąć pętlę na naszej szyi przy pomocy Nord Stream 2". Były szef MON podkreślił, że Niemcy i Rosja w ten sposób "zaduszą" zarówno nasz kraj, jak i całą Europę Środkową, uzależniając ją na zawsze od rosyjskiej potęgi gospodarczej i politycznej. 

"Musimy jednoznacznie zdać sobie sprawę, że jeżeli chcemy być niepodległym państwem, sprawa baz amerykańskich, jak i Nord Stream, jest kluczowym zadaniem polskiej polityki zagranicznej. Każde działanie przeciwko tym dwóm celom jest ze szkodą dla niepodległości państwa polskiego"-wskazał polityk. Poseł PiS odniósł się również do niemieckich ataków na Polskę. Zdaniem Antoniego Macierewicza, u naszych zachodnich sąsiadów można dostrzec "gotowość działania na rzecz uprzedmiotowienia raz jeszcze Polski i jej podporządkowania."

"Ci ludzie nie chcą patrzeć co się dzieje w samych Niemczech i jak naprawdę wygląda demokracja w obu krajach. To Niemcy mają problem z demokracją i praworządnością, nie Polska. To jest antypolska propaganda"- ocenił. 

yenn/TVP 1, Fronda.pl