"Z młodego, inteligentnego patrioty i niesłychanie uprzejmego człowieka, stał się zupełnym przeciwieństwem siebie. Nie zaskoczył mnie ten dokument"- powiedział o byłym prezydencie, Bronisławie Komorowskim poseł PiS, Antoni Macierewicz, szef MON w latach 2015-2018, pytany na antenie Telewizji Republika o dokument ujawniony kilka dni temu przez dr hab. Sławomira Cenckiewicza, dyrektora WBH.

Z opublikowanych przez szefa Wojskowego Biura Historycznego wynika, że Bronisław Komorowski, w czasach, gdy był sekretarzem stanu w MON, torpedował zmianę terminu obchodów Święta Wojska Polskiego na 15 sierpnia. 

"Dzięki prof. Cenckiewiczowi zapoznałem się z materiałami, które pan Komorowski, jako minister, wywoził do Stanów Zjednoczonych. Jego wcześniejsze działania były mi znane. Tak związał się ze służbami postsowieckimi, że gotów jest zaprzeć się polskiej tradycji"- ocenił Macierewicz w Telewizji Republika. 

Przewodniczący podkomisji smoleńskiej komentował również decyzję prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza dotyczącą obecności wojska polskiego na uroczystości wybuchu II wojny światowej, które co roku odbywają się na Westerplatte, gdzie, jak pamiętamy, rozpoczęła się ta tragiczna dla naszego kraju wojna. Adamowicz postanowił, że obecności wojska na uroczystościach na Westerplatte sobie nie życzy. 

"Taka sytuacja nie może mieć miejsca. Nie powinniśmy o tym w ogóle dyskutować"- ocenił poseł Antoni Macierewicz. Jak dodał były minister obrony narodowej, prezydent Gdańska nie ma zresztą uprawnień do podejmowania takich decyzji. 

"Wyobraził sobie, że jest kimś innym, niż naprawdę. Taka decyzja leży w kompetencji ministra obrony narodowej. Pomyliła mu się hierarchia władzy. Należy trzymać się działań wojska, państwa i samego ministra"-tłumaczył polityk. 

Informacje o tym, że Paweł Adamowicz nie zaprosił wojska na obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej pojawiły się w mediach w czwartek. Szybko zareagował na to obecny minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak. Prezydent Gdańska zareagował na wypowiedź szefa MON w bardzo agresywny i arogancki sposób, typowo dla polityków związanych z Platformą Obywatelską "odwracając kota ogonem" i każąc Błaszczakowi... przeprosić gdańszczan. Po tym, co zaobserwowaliśmy wczoraj, cele Adamowicza wydają się jasne... 

yenn/Telewizja Republika, Fronda.pl