Waldemar Łysiak znany jest zarówno z fascynacji Napoleonem, jak i ostrego pióra. Tym razem jednak słynny pisarz i publicysta posypał głowę popiołem i przeprosił Magdalenę Ogórek. 

W czasach kiedy Ogórek startowała do wyborów prezydenckich jako kandydatka SLD, Łysiak pozwolił sobie na ostry komentarz na jej temat, nazywając ją "Millerowską lalką Barbie" i "lalką Barbie premiera Millera". Teraz Łysiak postanowił zrewidować swoje poglądy na temat publicystki. 

Jak pisał Łysiak, zawiódł go "radar fizjonomiczny" i pomylił się co do kompetencji ówczesnej kandydatki na prezydenta. "Brałem ją za wydmuszkę postkomunistów, tymczasem okazało się, że jest to kobieta świetnie wykształcona i dobrze wychowana, dystyngowana dama o niebagatelnej kulturze..." - pisze Waldemar Łysiak.

krp/twitter, Fronda.pl