Reżim Aleksandra Łukaszenki wspólnie z polonofobicznymi środowiskami w Izraelu będzie szukać dowodów na "polskie ludobójstwo" wykorzystywanych przez białoruski reżim migrantów.

Prokurator generalny Białorusi Andriej Szwed poinformował o powołaniu międzynarodowego zespołu śledczego do zbadania "ludobójstwa narodu białoruskiego".

Szwed nie poinformował co prawda, kto wejdzie w skład zespołu, wskazał natomiast, że inicjatywa budzi spore zainteresowanie w... Izraelu.

Według oficjalnych informacji białoruskiej prokuratury, Szwed spotkał się z ambasadorem Izraela, który w trakcie spotkania miał wskazać na "historyczną wagę śledztwa" oraz konieczność ujawnienia "wszystkich faktów ludobójstwa, w tym tragicznych wydarzeń Holokaustu".

W trakcie spotkania miały zostać omówione także kwestie zawarcia "międzypaństwowego memorandum". Warto podkreślić, że białoruski reżim na równi z wojskami nazistowskich Niemiec stawia polską Armię Krajową.

- Ustaliliśmy, że są jeszcze żyjący nazistowscy zbrodniarze wojenni, którzy byli na listach i byli członkami w zbrodniczych batalionach. Chodzi tu przede wszystkim o litewskie bataliony SS i polską Armię Krajową - mówił w 2021 roku Szwed, informując o wszczęciu śledztwa w sprawie ludobójstwa narodu białoruskiego - więcej czytaj tutaj

jkg/kresy24