Po raz drugi w tym tygodniu białoruski dyktator skomentował plany rozmieszczenia w Polsce stałej amerykańskiej bazy wojskowej.

Powiedziałem ministrowi spraw zagranicznych – mówił o tym w Mińsku: nie zamierzamy z wami walczyć. Dlatego nie musicie instalować dodatkowych baz. W przeciwnym razie my z Rosjanami będziemy musieli na to odpowiedzieć. Oznacza to, że będziemy musieli coś rozmieścić, żeby przeciwdziałać, powiedział Łukaszenka podczas rozmowy z mieszkańcami miejscowości Bołbasovo w powiecie orszańskim, gdzie przebywał z wizytą, informuje serwis prasowy Łukaszenki.

W minionym tygodniu w Mińsku obradowała Grupy Głównej Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Aleksander Łukaszenka tak komentował polskie dążenia do dyslokacji na naszym terytorium „Fortu Trump”.

Nie jesteśmy idiotami i oczywiście zareagujemy na to. Z naszym głównym sprzymierzeńcem zastanawiamy się, jak się temu przeciwstawić i znaleźć adekwatną odpowiedź w tej sytuacji. Nie jesteśmy z Rosją tak bogaci, ale my oczywiście o tym myślimy, choć nie chcielibyśmy, mamy na co wydawać pieniądze. A Trump to nawet pewnie nie myśli, że istnieje taka mała Białoruś, że ludzie tu mieszkają. Byłem zwolennikiem Trumpa, ale teraz wydaje mi się, że to wszystko jest grą. Ale takie rozmowy o broni nuklearnej, machaniu rakietami są szkodliwe, a Donald, jako młody wciąż polityk, tego nie rozumie, powiedział Łukaszenka na otwarciu posiedzenia w Mińsku.

Wcześniej, Fort Trump komentował rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, nazywając to bezpośrednim pogwałceniem Aktu Załozycielskiego NATO – Rosja.

Podczas ostatnich rozmów z Donaldem Trumpem, prezydent Andrzej Duda ogłosił, że jest gotów przeznaczyć ponad 2 miliardy dolarów na przygotowanie i budowę stałej amerykańskiej bazy wojskowej w Polsce. Dospodarz Białego Domu odpowiedział, że propozycja polskiego przywódcy jest rozważana.

dam/kresy24.pl