Katarzyna Lubnauer, która szykuje się do odebrania Ryszardowi Petru stanowiska przewodniczącego .Nowoczesnej, skrytykowała dziś ostro fakt zawarcia porozumienia z PO ws. kandydatury na prezydenta w Warszawie.

,,Oddaliśmy najważniejsze miasto w Polsce, i jeszcze takie miasto w którym Platforma ma oczywisty problem, i nie widzę specjalnych korzyści. Ja myślę, że błędem jest to, że nie wykorzystaliśmy atutu, jakim jest możliwość przedstawienia kandydatury Kamili Gasiuk-Pihowicz, która jest naszym bardzo mocnym atutem tutaj w Warszawie'' - powiedziała Lubnauer.


Jak dowiedzieliśmy się wczoraj, wspólnym kandydatem Platformy i .Nowoczesnej na następcę Hanny Gronkiewicz-Waltz będzie inny ,,platformiak'', Rafał Trzaskowski.


Lubnauer mówiła też, dlaczego chce przejąć władzę w partii. ,,Cel jest jeden. Celem jest zbudowanie dużej, silnej opozycji, takiej, która jest w stanie przedstawić pewną wizję mądrej zmiany dla Polski, takiej której byśmy wszyscy chcieli, i która jest w stanie pokonać realnie Prawo i Sprawiedliwość'' - zadeklarowała.

Polityk przekonywała, że w jej imieniu nie zawarto jeszcze z PO żadnego porozumienia. Jeżeli wygra w wyborach w .Nowoczesnej, wszystko jest więc możliwe. Opozycja znowu będzie podzielona?

mod/rmf24.pl