Opublikowany w ostatni wtorek raport Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego i wywiadu wojskowego Litwy wskazuje na rozbudowę rosyjskich sił zbrojnych na Białorusi i w Obwodzie Kaliningradzkim.

I tak, jeżeli chodzi o państwo prezydenta Łukaszenki, to we wspomnianym raporcie czytamy: „graniczącej z Litwą Białorusi przypisuje się w rosyjskiej doktrynie wojskowej rolę państwa „buforowego”. Litwini dodają też, że Rosja wykorzystuje terytorium Białorusi do planowania operacji wojskowych i demonstrowania potęgi militarnej. Pogłębianie zaś integracji wojskowej Białorusi i Rosji, a także zwiększanie zależności ekonomicznej pierwszego z tych krajów od drugiego, zmniejsza zdolność rządu w Mińsku do prowadzenia niezależnej polityki dotyczącej bezpieczeństwa i obrony.

Jeżeli chodzi o Obwód Kaliningradzki, to litewski raport oznajmia: „Stacjonujące w obwodzie zgrupowanie wojsk jest konsekwentnie wzmacniane: odbudowywana jest stara infrastruktura wojskowa, tworzona jest nowa, powstają nowe jednostki wojskowe, dostarczana jest nowa broń i sprzęt wojskowy. Na poligonach, na lądzie i morzu prowadzone są intensywne szkolenia wojskowe”.

Wszystko to powoduje, że Rosja ciągle zwiększa liczbę operacji wojskowych, możliwych do przeprowadzenia w ciągu 24-48 godzin od momentu otrzymania rozkazu.

Autorzy dokumentu podkreślają jednak również i to, że wzmacnianie sił zbrojnych państw bałtyckich i obiektów NATO, w przypadku ewentualnego konfliktu z Rosją pozwoli na uniknięcie szerszego zaangażowania NATO, jednocześnie w ogóle zmniejszając prawdopodobieństwo tego konfliktu.

erl/kresy24.pl